UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

blog

Poznałem jakiś czas temu pewną parę...

Ona- urocza, usmiechnięta, z dobrym sercem. On- przystojny, pogodny, z poczuciem humoru. Stało się tak, że postanowili wziąć ślub i że ja mam być fotografem na tym ślubie. Ucieszyłem się najpierw, ale potem płakałem, płakałem jak bóbr.
Nie pamiętam uroczystości na której wzruszyłem się tyle razy i tak mocno. Zawsze przeżywam śluby i emocje jakie im towarzyszą, nie wstydzę się tego.
Chciałem podziękować młodym i całej wesołej ekipie, która była w ten dzień z Nami.
Nieco ponad 120 zdjęć. D750, 35, 50 i 85.

Pan Kaczmar - Czas



  •